Magda: - Wygrałam!
Agata: - Co wygrałaś?
Magda: - Jagodziankowe Candy. Dowody na stronie Jagodzianki, o tu: Dekupażownia Jagodzianki
Same jagodowe przysmaki. Przepiśnik, mydełka - cynamonki. A w ogóle to nie powiem, bo zaraz będziecie chciały :)
Boguśka: - Mydełka -cynamonki, mówisz...
Agata: - A dużo tych mydełek...?
Magda: - O życie! Dobra. Podzielę się.
(Masz Agatę z Boguśką, masz obowiązki! :)
Z całej tej jagodziankowej radości zrobiłam pudełko. Na mydełka-cynamonki, na łasuchy, na sama nie wiem. Kto wie?
Jeśli impuls w postaci wygranego candy powoduje u Ciebie "przymus" robienia takich cudności, to życzę Tobie, ale chyba bardziej nam, oglądającym byś wygrywała jak najczęściej. No kuraki po prostu WYMIATAJĄ.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaglądnięcie do mnie i pozostawienie śladów.Ta oliwkowa zieleń, której w moim decou- tak dużo to oczywiście bejca - oliwka. Kocham ten odcień i póki co nałogowo używam :)))) Pozdrawiam.
Gratuluje wygranej:) Szczęściara! A pudełko kurczakowe przepiękne!
OdpowiedzUsuńo mamo! jakie piękne pudełeczka na pyszności! świetnie skomponowane, wieczko ma świetne tło :)
OdpowiedzUsuńKawa piękna, chociaż czarnemu kociakowi nie jest łatwo zrobić zdjęcie, na którym ładnie się prezentuje... wiem coś o tym ;)
gratuluję wygranej- to musi być szalenie miłe uczucie :) a swoją drogą, pewnie fajnie jest mieć taką Bogusię i Agatę :)))
pozdrawiam serdecznie!
Pudełko jest super ,takie ciepłe, w sam raz do kuchni!Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńDziękuję Babeczki Piękne :) Rzeczczywiście jest trochę prawdy w tych wszystkich czarno-kocich wierzeniach. Ale, Kejti, powiedz sama, czym byłoby życie bez kota?:)
OdpowiedzUsuńI jasne, że fajnie mieć taką Agatę z Boguśką. Tym bardziej, że są dwie zupełnie różne i jednocześnie bardzo podobne! Muszę Wam je kiedyś pokazać :)
jest bosko!
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej w candy :):) a pudełko - rewelacja! świetnie wygląda. Od razu widzę w wyobraźni jak przed Bożym Narodzeniem piekę ciasteczka piernikopodobne a moja mała A. układa je w tym pudełku.. a potem jak to w zwyczaju mamy jedziemy z ciachami do prababci :) Oj.. zatęskniłam za świętami...
OdpowiedzUsuńUUU, muszę chyba dosłać Ci jeszcze kilka mydełek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ,Jagodzianka.