poniedziałek, 19 marca 2012

Nic dwa razy...(?)

...a jednak się zdarzyło.
Podobne pudło już robiłam (klik), ale nakłoniono mnie do repety.  Bardzo proszę. Lubię ornamentowe wzory. Ale, ale! Przecież to ręczna robota. Różnice i zmiany są więc wskazane:)






















Pudło zrobione na zamówienie Pani krawcowej. "Szewskie" motywy nieprzypadkowe.




czwartek, 8 marca 2012

Nadrabiamy zaległości!

Zaległości wzięły się z "życiowego dziania się".
 Kiepska wymówka? Kiepska. Ale wolno mi, bo od jakiegoś czasu mam dwa serca. Jedno ciągnęło do decou, a drugie  mdliło od zapachu lakieru i kleju (a przecież nie pachną bardzo intensywnie).
 Pozdrawiając wszystkie przyszłe mamusie, informuję, że awersja minęła i pierwsze prace są tego dowodem.

Najpierw "Konie Karoliny"









 Karolina bardzo lubi konie.
 Widziała komódkę Natalii i chciała mieć własną. Konie  zamieszkały więc na komodzie i jeszcze małym stadem na długopiśniku. I mamy komplet:)












                               "K" jak Karolina!




Nie mogę nie napisać o bucikach od Kasi "myszki"! Ta zdolna artystka sprawiła mi ogromną radość, kiedy zgodziła się zrobić butki dla mojej przyszłej córy! Można dużo pisać o talencie i zdolnych rekach Kasi, ale zamiast tego zobaczcie sami.

 Nic dodać, nic ująć!
 (Zdjęcia są Kasi. Mnie nie udało się zrobić tak dobrych).

Jeszcze raz dziękuję, Kasieńko!

środa, 4 stycznia 2012

Komplecik dla Natalii :)

Natalia ma 6 lat. Dziś na swoje urodziny dostanie od mamy mała komodę i długopiśnik. 
Zamówienie na decou dla małej dziewczynki  było wyzwaniem. Postanowiłam, że komplet nie będzie bardzo dorosły, ale też nie dziecinny, bo 6 lat to już poważny wiek :)  Mam nadzieję, że się Natalii spodoba:)


Anielskie skrzydła z życzeniami szczęścia dla małej Panny Urodzinki!





środa, 21 grudnia 2011

Ruch przed świętami :)

I utknęłam w robocie. Praca przyjemna, decou, ale nie spodziewałam się takiego jej rozmnożenia przed świętami. Bo decou prezent pod choinkę najlepszy, wiadomo! I zaczęło się. Pudełka, herbaciarki, kluczniki, długopiśniki. Wszystko na ostatnią chwilę. A wszystko wylakierować trzeba, przeszlifować trzeba, schnąć musi. Czasu, czasu, czasu! Ostatnie decou prezenty dotrą do zainteresowanych w piątek wieczorem. Musze tylko ściśle trzymać się planu. Dlatego dziś tylko to, co już skończone:)

Dwie skromne szafki na klucze i długopiśnik.

 Pieczołowicie postarzany.

  





















 

Kluczniki w spokojnych zieleniach i brązach, zgodnie z życzeniem. 
Trochę popękane, trochę przetarte:)




































































Przyjemności pracy całkiem zabrały czas innemu przyzwyczajeniu. Blogowo się zaniedbałam i, jak się okazało, sporo mnie ominęło. Skromnie wzięłam udział w ornamentowym wyzwaniu Romantycznego Zakątka i ... wygrałam (klik)! Tą pracą (klik). Niespodziewana niespodzianka przed świętami:) Dziękuję szanownemu jury! A przede wszystkim utalentowanej Organizatorce Wyzwania! :)
Z dumą prezentuję dowód zwycięstwa.

Dziękuję :)

wtorek, 6 grudnia 2011

Do Świąt jeszcze daleko...

... dlatego u mnie bezbombkowo i bezstroikowo.
Ale szyszki już czekają i na pewno znajdę im jakieś świąteczne miejsce.

Duuże pudełko:)


Bielone drewno, ciepła bejca na wieku, motyw i muzyczny środek z lekką miętą:)





środa, 30 listopada 2011

Szyć, czy nie szyć?

Oto jest pytanie!

Agata: Oj, Koleżanko, nieładnie. Gdzieś ty była tak długo?
Magda: Długo? Tydzień. Tydzień to nie miesiąc.
Agata: Tak, tak, a miesiąc nie rok. Ale jak się coś zaczyna i innych do siebie przyzwyczaja, to się trzeba trzymać ustaleń.
Magda: Przecież wiesz. Tyle się działo, że decou zawisło na kołku.
Agata: To zdejmuj z kołka! Bo się pogniewamy.

A! I Boguśce też się to nie podoba!


Zbesztana i zmobilizowana wzięłam się do pracy. Zamieszałam, pokleiłam, wylakierowałam i proszę.

 


























wtorek, 22 listopada 2011

lustro - lusterko


U mnie jeszcze nie świątecznie, ale już trochę zimowo. Ciepłych kolorów nie porzucę, jednak potrzebna mi chwila chłodnego wytchnienia i zimowej powściągliwości.

Kropka kropkę goni! :)



Szuka Właściciela :)

sobota, 19 listopada 2011

HERBACIARKA. Na herbatę?

Na co tylko dusza zapragnie! Nigdy dość miejsca na różności.



Cały czas rządzą ciepłe barwy. Olcha, brąz, motyw w herbacianych kolorach i geometryczny relief. 
I znów bez pasmanterii :) Pewnie odbiję to sobie przy następnym projekcie :)








Pudełko szuka Właściciela :)