środa, 21 września 2011

(Agata: - A to zrobione specjalnie dla mnie :) Widział kto dom bez szafki na klucze? No właśnie!. To mój dom już swoją ma!)
Szafka była wyzwaniem. Ilość zakamarków utrudniała bielenie drewna. Ale się udało. Do tego zielone spękania na bokach i miastowy motyw dla niemieszczucha :)



6 komentarzy:

  1. No tak, jestem tak podekscytowana tym "rozdziewiczaniem", ze w poprzednim komencie zapomnialam sie podpisac, buuuuu!!!! No przepraszam!
    Chcialam nadmienic, ze owszem, ja widzialam miejsce zamieszkania bez szafki na klucze: mooooje mieszkanie nie posiada takowej ;)
    No i ja mieszczuch jestem!
    SIOSTRA ta z KCz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdza się nienagannie. Wszystko w świecie musi mieć swoje miejsce, nawet klucze:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. o mamo, jaka kolorystyka, marzenie!!! mój nielubiany ;) turkus w roli tryumfatora! a sama szafka super. Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się, fajny kolor i ten...kraczek, super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękny klucznik - bardzo mi się podoba :) Też się przymierzam do zdekupażowania takiej szafeczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo:)